zupełność snu
próżnia zegara
czas tortur

przy krzyżu
wierszy

błagam o śmierć
w meandrze
o zmartwychwstanie
w chwale
o życie w gośćcu

choroba
nieśmiertelności
zabija sestyny
upokarza średniówki
sonety wyrzuca
za brzeg

bo biel mi świadkiem
upodobałem sobie
czystość

bezwzględnej
włóczęgi
w sytości i niedosycie

zsyłka do
blasku świecy
wyrzuca
za siebie
wszelką stylistykę

bo poznałem
bo poznałem
bo poznałem

żeton
i ubóstwo